W świecie kawy zaskoczenia czyhają na każdym kroku. Kilka lat temu takim zaskoczeniem było mieszanie klasycznego toniku, lodu i kawy, dziś to trio robi na nas wrażenie, tylko gdy tonic jest różany lub lawendowy, a kostki lodu mają fikusny kształt. I jest to wspaniałe! Dzięki temu znów budzimy swoje kubki smakowe i oddajemy się w podróż w poszukiwaniu smakowych połączeń, które zostaną w naszej głowie na lata (nie tylko na lato!)
W kawiarniach coraz częściej można spotkać takie eksperymentalne połączenia, które przyciągają uwagę nawet najbardziej wybrednych kawoszy. Tonic Espresso można z łatwością przygotować w domu. Nawet w wersji bardziej funky!
W Tonic Espresso z sorbetem malinowym każda warstwa ma swoje zadanie – intensywne espresso pobudza, tonik orzeźwia, a słodki owocowy sorbet jest jak słodka nagroda za dotarcie do końca. Jak smakuje kawa mrożona z malinami, gdy wymiesza się te wszystkie warstwy razem? Przekonaj się sam!
Kawa malinowa, czyli tonic espresso z sorbetem
Sorbet malinowy 2 łyżki
Kostki lodu do wysokości szklanki
Tonic (klasyczny lub smakowy) ok. 150 ml Espresso 30 ml
Maliny, limonka do wykończenia
Polecamy w Sklepie
Sorbet malinowy umieszczamy na dnie szklanki. Wypełniamy ją lodem, wlewamy tonik, dodajemy świeże maliny i plastry limonki. Na koniec, powoli, po kostkach lodu wlewamy świeżo zaparzone espresso. Całość dokładnie mieszamy. Kawa z malinami i tonikiem gotowa!
Świetny wpis o ewolucji kawowych doświadczeń! Zauważyłem, że ten trend eksperymentowania z różnymi składnikami wskazuje na rosnącą otwartość konsumentów na nowości i zaskakujące połączenia smakowe. Sam odkryłem, że dodanie różnych przypraw, takich jak kardamon czy imbir, do klasycznego espresso również daje interesujące efekty.
To ciekawy temat, który poruszyłeś! Mieszanie kawy z tonikiem naprawdę otworzyło nowe możliwości w degustacji i serwowaniu tego napoju. Twoje przykłady, takie jak Tonic Espresso z sorbetem malinowym, doskonale ilustrują, jak zaskakujące mogą być połączenia smaków. Osobiście, odkąd spróbowałem kawy z tonikiem, zafascynowałem się tym połączeniem i zacząłem eksperymentować z różnymi dodatkami – od świeżych ziół po owocowe puree.