Cascara jest już znana kawoszom i wiele palarni ma ją w swojej ofercie na stałe lub od święta. Okazuje się, że nie ma jednak konsensusu co do techniki jej parzenia – w internecie przeczytamy o proporcjach od 3 do 10 g na 100 ml wody. Przeprowadzamy więc mały eksperyment, aby dowiedzieć się więcej o tym jak parzona cascara wypada najlepiej oraz co możemy do niej dodać, by uzyskać zupełnie nowe napary. 

Ogarnijmy w końcu te proporcje

Zerknęłam na paczki cascary z kilku palarni. COFFEE PLANT na etykiecie zaleca 7 g na 100 ml, wodę 96-98 stopni, oraz czas parzenia 4:30 do 5 minut. Story Coffee proponuje 5-8 g cascary na każde 100 ml wody, zalewanie wrzątkiem i 10 minut czekania. Bracia Ziółkowscy proponują 7 g cascary na 100 ml wody i 7 minut parzenia. W Heresy podczas degustacji na festiwalu kawy używaliśmy podobnych proporcji – ok. 6-10 g na 100 ml oraz minimum 10 min parzenia, po czym pozwalaliśmy jej nadal leżeć w wodzie, a z każdą minutą napar nabierał więcej intensywności, po 13-15 minutach wydawał się być najlepszy. 

Zauważyłam jednak, że cascary różnią od siebie wielkością łupinek, są takie przypominające całe owoce lub dosyć mocno rozdrobnione. Zdaje się, że to mogłoby wpływać na intensywność parzenia, więc zrobiłam mały eksperyment. Cascarę z Heresy, która ma dosyć duże kawałki, rozdrobniłam w blenderze na dużo mniejsze, kilkumilimetrowe drobinki. Porównałam napar z 6 g cascary i 100 ml wody w wersji drobnej oraz dużej, a do tego jeszcze napar z podwójnej porcji 12 g na 100 ml. To wszystko testowane w 5, 10, 15, a nawet 20 minucie parzenia. Zalane wodą w temperaturze 96 stopni (kołobrzeską kranówką, jakby kto był aż tak dociekliwy ;)). 

6 g drobnej cascary 6g grubszej cascary 12 g grubszej cascary
5 min Bardzo niska intensywność Bardzo niska intensywność, identyczna z pierwszą próbką (!) Można już pić, ma odpowiedni smak
10 min Niska intensywność, wysoka słodycz  Niska intensywność, wysoka słodycz (nadal identycznie jak pierwsza próbka) Intensywny napar, nadaj idealny do picia, dla fanów konkretnych naparów
15 min W sam raz, wysoka słodycz, wyczuwalne owocowe nuty, odpowiednie natężenie, chociaż wciąż mniejsze niż w ostatniej próbce  W sam raz, wysoka słodycz, wyczuwalne owocowe nuty, odpowiednie natężenie, chociaż wciąż mniejsze niż w ostatniej próbce  Bardzo intensywny napar, trochę jak esencja, wciąż zdatny do picia, można trochę rozcieńczyć wodą
20 min Bez zmian  Bez zmian Bez zmian

Ku mojemu zaskoczeniu, rozdrobnienie cascary w żadne (wyczuwalny dla mnie) sposób nie wpłynęło na smak i parzenie cascary. Natomiast podwójna proporcja była game changerem. W ciągu 5 min pozwala uzyskać napar o odpowiedniej intensywności, a dłuższe parzenie wzmaga intensywność, ale nie dodaje nieciekawych nut (taka może grejpfrutowa goryczka się pojawia, gdy napar jest już bardzo intensywny, ale wciąż przyjemna). Przy bardziej “standardowej” proporcji 6g na 100 ml (czyli takiej jak przy kawie), napar był odpowiedni dopiero po 15 minutach parzenia, ale jego smak był bardziej transparentny (coś jak drip versus espresso), pozwalał na wyodrębnienie różnych nut smakowych, klarowna owocowość, kwiatowość i duuuuużo słodyczy, jakby kto wsypał cukier (albo bardziej miód wielokwiatowy!) do środka. Osobiście rekomenduję 6g /100 ml i 15 minut, ewentualnie większa porcja i krótszy czas, jeśli lubicie konkretne napary. 

*eksperyment oczywiście nie jest w pełni naukowy, bo nie porównuje różnych cascar, przebiegał na dosyć specyficznej cascarze z geishy. Jest szansa, że z cascarami z innych odmian, np. Z afrykańskich kaw, może być inaczej, bo są dużo bardziej intensywne.  

A może jakiś blend?

Cascara ma w sobie owocowość, lekką kwasowość, w tej z geishy są nawet nuty kwiatowe. Na pewno nie znajdziemy tam nut charakterystycznych dla kawy, które powstają dopiero w procesie jej palenia: przyprawy, karmel, czekolada, orzechy. Cascara to owoc i smakuje tak, jak znane nam owoce. To powoduje, że może stać się bazą lub dodatkiem do wielu innych składników, dosyć łatwo ją z czymś skomponować. Mnie przyszły do głowy inne suszone owoce, kwiaty i przyprawy, więc przetestowałam połączenie cascary z kilkoma innymi produktami, które znajdziecie w Coffeedesk. 

Berry Pomp z cascarą

Jestem wielką fanką herbat z berlińskiego Paper & Tea, zarówno ze względu na cudowne opakowania, jak i ciekawe, jakościowe połączenia. Często wracam do tych mieszanek i zawsze mam kilka z nich w szafce. 

Pomyślałam, że cascara dobrze połączy się z innymi czerwonymi owocami, które mogą nadać do naparu intensywności i kwasowości. Owocowa mieszanka Berry Pomp to mega intensywna propozycja, dlatego dorzuciłam dosłownie kilka szczypt dla podbicia casary. Nie mogłam się powstrzymać przed dodaniem mojego ulubionego składnika – płatków róży. One są także jednym ze składników mieszanki z P&T, ale jak na mój gust, zdecydowanie jest ich tam za mało! Smak był dokładnie taki jak możecie sobie wyobrazić: czerwone owoce, hibiskus, róża, średnia kwasowość i intensywność. Taka owocowa herbata, ale delikatniejsza i bardziej kwiatowa niż oryginalna mieszanka P&T. A no i jest kofeina w środku (nie polecam na późne wieczory, to bardziej popołudniowa herbatka). 

Przepis:

6 g cascary El Zapote, geisha natural, Heresy
4 g Berry Pomp, Paper & Tea
5 g płatków lub pączków róży
Czas parzenia: 10 min
Temperatura wody: 96 stopni

Zimowy chai z kofeiną

Nigdy nie byłam fanką produktów ze słowem “chai” w nazwie, ale ostatnio dostałam herbatę Hariman Classic Chai z Paper & Tea, no i musiałam spróbować, o co w tym chodzi. Nie jest to mój codzienny wybór, ale w zimny wieczór ze śniegiem za oknem, jest to całkiem urocze dopełnienie zimowej atmosfery. Jako że zarówno chai jak i cascara to idealny produkt zimowo-świąteczny, to sprawdziłam, czy mają razem sens. Połączyłam 6 g cascary i 5 g herbaty na 250 ml wody. Dzięki cascarze ta herbata nabiera więcej owocowości, można powiedzieć, że jest bardziej zbalansowana. Chai często pije się z mlekiem, więc możecie dolać dowolna ilość do naparu. Jako wielka fanka Nie-mleka z Alpro, zrobiłam napój 1:1. W takiej wersji wyczuwalne są korzenne przyprawy, ale już nie smak cascary (natomiast pozostaje po niej kofeina). 

Przepis:

6 g cascary El Zapote, geisha natural, Heresy
5 g Hariman Classic Chai, Paper & Tea
Woda: 250 ml
Temperatura wody: 96 stopni
Czas parzenia: 5 min (aby nie przeparzyć czarnej herbaty)

W czasie parzenia podgrzać mleko roślinne, np. Alpro, Nie mleko. Dodać tyle ile macie ochotę do naparu.

Tu znajdziesz oryginalny artykuł

O autorze

+ posts

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.